Tsiknopempti & Dwa krzesła.

Dzsiaj w Grecji narodowo grillujemy, obchodzimy dzień tłustego czwartku / tsiknopempti / cyknopempti. Im więcej dymu (po grecku cykny), tym tradycji staje się zadość. Nie grillowaliśmy. Nie zajęliśmy miejsca w tawernie. Kupiliśmy szaszłyki z porcją frytek na wynos, aby w odosobnionym od tłumu miejscu (jednak z dala od cykny) móc je - ku czci tradycji - zjeść :)
Docelowym miejcem stał się balkon należący do jednej z tawern usytuowanej na plaży Agios Stefanos. Stojące na nim dwa drewniane kolorowe krzesła przykuły moją uwagę. Intensywna radosna żółcień i danamiczna czerwień wróżniła się w krajobrazie otoczenia. Te dwa krzesła choć pozornie zwyczajne rozpoczęły podróż w krainę inspiracji. Stały się źródłem emocji i myśli, które chciałam przenieść na papier, napisałam:

 Dwa krzesła.

W przestrzeni ustawione
kolorem nasycone
- dwa krzesła.

Usiądź.

Odpowiedzieliśmy na zaporoszenie i usiedliśmy, ale za nim, to zafascynowana chwilą złapałam w kadrze moment. Krzesła były skierowane pod światło, tak że jakość zdjęcia jest słaba, niemniej jednak, uchwyciłam chwilę.

Czerwone i żółte krzesło z widokiem na greckie morze, Mykonos.

Przyznajcie sami - patrząc na powyższą fotografię - czyż można tu było nie skorzystać z zaproszenia i nie usiąść?

Na użyczonych nam siedziskach wygodnie się rozgościliśmy. Napełniona pozytywnymi emocjami rozpakowałam kupioną żywność i rozpoczęliśmy świętownie.
 
Szaszłyk po grecku: kalamaki / souvlaki z porcją frytek. W tle greckie morze, Mykonos.

- na zdjęciu: szaszłyk z frytkami.
 Po grecku: souvlaki lub kalamaki. 
Tak! Dobrze przeczytałeś/aś. Powyższą żywność można nazwać 'souvlaki' bądź 'kalamaki'. Obie nazwy są poprawne, ale... z tego miejsca zapraszam Cię do mojego artykułu pt.: Souvlaki, kalamaki, a może gyros?  - Analizuję terminologię, nawiązuję do konfliktu związanego z nazwą oraz podpowiadam którego słowa użyć przy składaniu zamówieniu będąc w Atenach, a którego w Salonikach.


Popularne posty

Powrót na stronę główną